Historia rodziny pisarki, wspomnienia z okresu II wojny
światowej, opowieść o dorastaniu w trudnych czasach – tym wszystkim jest
książka Janiny Wieczerskiej. Początkowo autorka chciała napisać wielką powieść
o swojej babci, zwanej przez wnuki Babą od najwcześniejszych lat dziecięcych. Z
upływem czasu stało się to niemożliwe – starsze pokolenie odeszło i nie było
już kogo zapytać o historie rodzinne. Dlatego pisarka zebrała w książce
zapamiętane opowieści i własne doświadczenia.
Najwięcej miejsca Wieczerska poświęciła wspomnieniom z II
wojny. Otwiera je, przytoczony niemal bez zmian, rozdział z powieści „Pusty
wieczór”. Znane już z innych przekazów opisy pakowania się i ucieczki przed
frontem na wschód, następnie powrotu do domu po kapitulacji, palenia książek
przez okupantów, wywłaszczeń i wywózek wywierają silne wrażenie, bo są
przedstawione z perspektywy dziecka. Jednak mimo nieszczęść, jakie dotknęły
rodzinę, dzięki Babie dzieciństwo autorki i jej brata miało wiele jasnych
momentów. Przed grozą wojny dzieci były chronione nie tylko przez opiekujących
się nimi dziadków, ale też przez własną nieświadomość. Jedzenie było bardzo
skromne, ale Baba dbała, aby nie chodzili głodni, starając się przyrządzić
smaczny i wartościowy posiłek z tych niewielu produktów, jakimi dysponowała.
Dziadkowie doceniali znaczenie edukacji, dlatego oprócz niemieckiego
kształcenia na poziomie elementarnym była i nauka na tajnych kompletach.
Znalazł się też czas na dziecięce zabawy, w tym teatr na strychu, oraz na
liczne lektury.
Niemcy spalili publiczne księgozbiory, ale część prywatnych
udało się uchronić. Ocalałe książki wypożyczano sobie nawzajem i pilnowano, aby
wracały do swych właścicieli. Wśród ówczesnych lektur autorki znalazły się
m.in. dzieła Henryka Sienkiewicza i Bolesława Prusa, Historynka Montgomery,
Panna z mokrą głową Makuszyńskiego, powieści Juliusza Verne’a, pięcioksiąg
przygód Sokolego Oka, wypisy szkolne Mówią wieki. Dorośli czytywali oprawione
roczniki „Ilustracji Polskiej” i „Przewodnika Katolickiego”. Wieczerska
wspomina również wspólne czytanie W pustyni i w puszczy, kiedy to dzieci – nie
mogąc się doczekać dalszego ciągu – grzecznie i wcześnie maszerowały do łóżek.
O książce Wieczerskiej można by jeszcze pisać długo i
szczegółowo. Jest w niej zawarty spory fragment historii naszego kraju. Jest
portret Baby – osoby ciężko doświadczonej przez los, a jednak bardzo ciepłej i
pogodnej. I jest piękna, spajająca całość klamra. Jednym z najwcześniejszych
wspomnień jest opisana z detalami wyprawa Baby z dwojgiem najstarszych dzieci
na przedświąteczny jarmark w Gelsenkirchen, świetlisty i kolorowy. Książkę
zamyka wspomnienie Wigilii, na której zebrała się cała rodzina – w tym autorka
z mężem i niedawno narodzoną córeczką.